Słów kilka o Sztuce Serca

Znamy określenie lekarze dusz, które w punkt oddaje znaczenie pracy psychologów i psychoterapeutów. To górnolotne miano przyjęło się wśród ogółu niczym tradycja grillowania w polskich ogródkach. Niewielu jednak wie o istnieniu Malarzy Serca, którzy również pozostają w klimacie duchowym, lecz z domieszką artystycznej nuty. Dowiedz się, jak i dlaczego maluje się sercem oraz, w czym tkwi wartość tego typu sztuki?

 

Zaufaj intuicji i twórz!

Malarze Serca to określenie, które swoje korzenie ma w sztuce wedyjskiej – Vedic Art. Jej promotorem na krajach zachodnich stał się “yogin Beatlesów”Maharishi Mahesh Yogi, a bezpośrednim twórcą jego uczeń, Curt Källman. Szwed stworzył własną metodą rozwoju, która łączyła w sobie akademicką wiedzę o malarstwie Källmana z filozofią indyjskich Wed. Głównym założeniem Vedic Art jest podróż do własnego wnętrza i odkrycie w każdym z nas twórczego potencjału. Metoda oparta na staroindyjskich wierzeniach zakłada, ze tylko przedłożenie świata duchowego nad materialny spowoduje wewnętrzną przemianę i odkrycie pokładów kreatywności w nas samych. To nic innego jak porzucenie prawideł rządzącym dzisiejszym rozpędzonym światem, takich, jak logika, analiza, czy wszelkich automatyzmów. Wyciszenie się, zawierzenie własnej intuicji, uczuciom i sercu ma zagwarantować uruchomienie prawej półkuli mózgu, odpowiedzialnej za kreatywność. Stąd też nazwa Malarstwo Serca. Sam proces tworzenia opiera się na 17 zasadach, które nie uczą, lecz podpowiadają i prowadzą.

 

Hinduskie serce na polskiej ziemi

Pionierką tego ruchu w Polsce była Ariana Karima. Choć jej ścieżki zawodowe wcale nie zaprowadziły ją prosto do sztuki intuicyjnej, to ostatecznie, eksperymenty ze sztuką, pozwoliły jej przewartościować swoje życie i na nowo odnaleźć jego sens. Zakup akcesoriów malarskich okazał się niewinnym krokiem, który pozwolił jej bez żalu zrezygnować z pozycji dyrektorki marketingu i oddać się nowej duchowej pasji. Liczne plenery i kursy malarskie, organizacja warsztatów na całym świecie–to najlepsze świadectwo żywego zainteresowania odbiorców. Marzeniem Karimy są wystawy Vedic Art w największych muzeach świata. Nauczycielka wierzy bowiem, że nie wykształcenie artystyczne, a talent i prawda czyni malarstwo autentycznym i dostępnym. Pozbawiona ocen, zasad, będąca odzwierciedleniem naszego wewnętrznego życia i czucia. To sztuka dla ludzi, tworzona przez ludzi. Sztukę intuicyjną najlepiej definiuje sama Karima: “Z dnia na dzień poczułam głęboką potrzebę wyrażenia wszystkiego, co się we mnie działo. Zaczęłam spontanicznie malować, choć nigdy nie uczyłam się jak to robić. Byłam zaskoczona i zachwycona otrzymanym efektem. Malując, uzdrawiałam siebie, zaczęłam odzyskiwać twórczą moc. Zauważyłam, że to, co namalowałam, miało bezpośrednie przełożenie na moje życie. Odzyskałam na nowo Siebie.”

 

Od samopoznania do sztuki 

By lepiej móc poznać wytwory malarstwa intuicyjnego, należałoby im się po prostu przyjrzeć. Pełne kolorów, które wędrują w różnych, czasem niezrozumiałych dla odbiorcy kierunkach, stanowią esencję duchowej ścieżki Twórcy. #teresakortas (https://sztukadlaludzi.pl/artysci/teresa-kortas), jedna z malarek Sztuki dla ludzi, w ten sposób opisuje swój proces tworzenia: “Cieszą mnie żywe energetyczne barwy, połyskujące powierzchnie, przestrzenie, których główną inspiracją jest mój osobisty świat wewnętrzny.”. Z kolei #katarzynakacprzak (https://sztukadlaludzi.pl/artysci/katarzyna-kacprzak) wyjawia, że sztuka pozwoliła jej lepiej poznać siebie: “dzięki sztuce i rozmowom mojego wnętrza podczas tworzenia – zaglądam z różnych perspektyw do zakamarków mojej Duszy, coraz głębiej poznając siebie.”